Przejdź do treści

09 maja 2025 / 11:12

1000 lat koronacji Polski i 500 lat hołdu pruskiego. Czemu rząd nie wykorzystuje potencjału historii?

Picture of Piotr Spychalski - Dyrektor Zarządzający w Fudnacji ZEFIR

Piotr Spychalski - Dyrektor Zarządzający w Fudnacji ZEFIR

Obchody 1000-lecia historii Polski oraz 500-lecia hołdu pruskiego w Warszawie stanowią niezwykle ważne wydarzenia, które powinny służyć nie tylko upamiętnieniu minionych dziejów, ale także budowaniu narodowej tożsamości, solidarności i dumy. Niestety, w przypadku Polski, szczególnie w czasach trudnych, takich jak obecny kryzys związany z wojną na Ukrainie czy zagrożeniem bezpieczeństwa, rząd pod przewodnictwem Donalda Tuska nie zorganizował odpowiednio okazjonalnyh i reprezentacyjnych obchodów tych wydarzeń. Analiza tego braku oraz rozważanie konsekwencji takiej decyzji pozwala dostrzec, jak istotne jest właściwe wykorzystanie symboli historycznych i wydarzeń jubileuszowych w budowaniu międzynarodowego wizerunku kraju.

Każdy kto chciał mógł zatańczyć wspólnie poloneza! Piękna i bardzo widowiskowa tradycja zwłaszcza wiosną. Nietrudna i dla każdego.

Obchody 1000-lecia Polski: symbol jedności i dumy narodowej

1000 lat koronacji Polski tak jak Milenium Polski, które przypadało na rok 1966, było jednym z najważniejszych wydarzeń w powojennej historii kraju. To właśnie wtedy Polska, mimo trudnych czasów powojennej odbudowy i podziałów politycznych, zorganizowała szerokie uroczystości, które miały umocnić poczucie wspólnoty i dumy narodowej. Wielka konferencja, wystawy, parady, a także prezentacje sztuki i kultury miały wyraźnie pokazać, że Polska jest silnym i niepodległym narodem, który ma własną historię i tradycję. Te obchody służyły także budowaniu pozytywnego wizerunku kraju na arenie międzynarodowej, co było ważne w kontekście zimnej wojny i rywalizacji z blokiem wschodnim. Jak widać nawet komuniści, którzy co do zasady negowali konserwatywne wartości, których przejawem był przecież Chrzest Polski nie zbagatelizowali tego wydarzenia aby pozszywać naród który jeszcze dwadzieścia lat temu był pod gruzami drugiej wojny światowej i przypomnieć bratniemu* związkowi radzieckiemu, że nie może z nami postępować tak łatwo jak z innymi sowieckimi republikami i państwami układu warszawskiego.

Podobnie, 1050-lecie chrztu Polski w 2016 roku, choć nie tak rozbudowane jak pierwotne obchody, było okazją do podkreślenia tożsamości chrześcijańskiej i historycznej, co miało znaczenie dla spójności społecznej oraz relacji międzynarodowych. Jednakże, mimo symbolicznej wartości tych wydarzeń, ich wymiar był często ograniczony do symbolicznych uroczystości i lokalnych wydarzeń, bez szerokiego kampanijnego zasięgu czy międzynarodowej promocji.

Obchody 500-lecia hołdu pruskiego: znaczenie historyczne i polityczne

Hołd pruski, czyli wydarzenie z 1525 roku, kiedy Albrecht Hohenzollern złożył hołd królowi Polski Zygmuntowi I Staremu, jest jednym z symboli polskiej potęgi i dominacji w regionie. Czasów kiedy to kultura i naród niemiecki zabiegał o pokojowe relacje z narodem polsko-litewskim. Wasalizm, świeżo zsekularyzowanych Prus, oprócz tego że był wydarzeniem czysto prestiżowym to zapewniał koronie Polskiej, dziedziczenie Prus w przypadku wygaśnięcia głównych linii dynastii Hohenzollernów oraz tworzyła pole do szeregu regulacji służących integracji kulturowej Prus Książęcych z Koroną i Litwą.

Niestety, w ostatnich latach, z powodu napięć politycznych czy zmieniającego się nastawienia społecznego, obchodzenie 500-lecia hołdu pruskiego nie zyskało należnego rozgłosu. Wydarzenia te mogłyby służyć jako element promocji Polski jako kraju otwartego, budującego relacje opierające się na wspólnej historii i wzajemnym szacunku.

1000 lat koronacji Polski i 500 lat hołdu pruskiego. Od palmy na Nowym Świecie tłum ludzi praktycznie się nie kończył, było ciężko swobodnie przejść. Pokazuje to jak dużą potrzebę mają Polacy aby w takich dniach być jako wspólnota.

Dlaczego rząd nie zorganizował poważnych obchodów?

Decyzja o pominięciu szerokich, zorganizowanych obchodów tak ważnych jubileuszy może mieć wiele przyczyn. Jednym z głównych czynników jest fakt, że w okresie obecnym Polska stoi wobec poważnych wyzwań wewnętrznych i zewnętrznych. Kryzys na granicach, wojna rosyjsko-ukraińska, zagrożenia dla bezpieczeństwa, a także kwestie gospodarcze i społeczne, odciągają uwagę od celebracji historycznych wydarzeń. Rząd może uznać, że skupienie się na bieżących problemach jest ważniejsze dla zapewnienia stabilności i bezpieczeństwa kraju.

Ponadto, polityka historyczna i symboliczna jest często wykorzystywana jako narzędzie do kształtowania wizerunku wewnętrznego i międzynarodowego. Brak dużych obchodów może wynikać z chęci uniknięcia kontrowersji, podziałów społecznych czy też z politycznych kalkulacji, które mogą być związane z koniecznością kompromisów w sprawach pamięci historycznej.

Niestety przemilczenie tak ważnych rocznic dla Polski dodaje kolejną do szeregu już od dawna pojawiających się kontrowersji związanych z nadmiernym sprzyjaniem rządu premiera Donalda Tuska państwu niemieckiemu w wielu dla niego kluczowych obszarach, kosztem interesów Polski. Mowa tu oficjalnym wycofaniu się z żądań reparacji niemieckich, o przeciąganiu budowy portów kontenerowych w Świnoujściu i Gdyni, CPK z pełnym komponentem kolejowym, oddaniu kwestii żeglowności Odry niemieckim ekoaktywistom, cięcia w budowie energetyki atomowej, wstrzymaniu kluczowych połączeni Via Maris, forsowaniu ustawy wiatrakowej, ustawy o dofinansowaniu niemieckich samochodów elektrycznych, grzebanie polskiej nauki i rozwoju technologii (przypadek IDEAS czy cofnięcie pieniędzy na badania patentowe studentów z Poznania) czy tolerancja dla przerzutu migrantów oraz milczące przyjęcie paktu migracyjnego i kolejnych dyrektyw zielonego ładu czy umowa z Mercosur.

Niemcy w obecnej sytuacji trzęsącego się w posadach przywództwa w Unii Europejskiej politycznie mogłyby sobie nie życzyć aby Polska wybijała się na zbyt niezależną i suwerenną politykę, ponieważ nasze relacje chyba najlepiej porównać do relacji Chin i USA z końca I dekady XXI w. kiedy to przyspieszająca dynamika rozwojowa zmniejszająca znacznie dystans kraju środka do USA była już zauważalna, ale nie weszła jeszcze na poziom który dziś wywołuje otwartą wojnę handlową, a w przyszłości być może i kinetyczną. Miało być identycznie jak w przypadku relacji Polski i Niemiec. Chiny miały tanio produkować i dostarczać dobra konsumpcyjne po niskich kosztach produkcji oraz przyjmować amerykański eksport jako tani rynek zbytu. Innymi słowy nie tak to miało wyglądać, dlatego dziś jesteśmy świadkami zmiany porządku światowego.

Nie ma nic dziwnego w tym, że Niemcy prowadzą wobec Polski politykę utrzymywania nas w roli junior partnera, kraje tak jak ludzie mają przecież naturalną tendencję do feudalizacji stosunków, ale dziwne jest to że jakikolwiek rząd Polski na to pozwala i sam nadgorliwie pozycjonuje się w tej roli. Zwłaszcza w czasach kształtowania się nowego porządku światowego, gdzie już nie wystarczy wpisywać się w główny nurt protektorów, którzy nie są już w stanie zapewnić nam bezpieczeństwa, a ich interesy stają się zupełnie odmienne od interesów Polski. Czas zacząć w końcu myśleć samodzielnie i strategicznie, a ten jubileusz mógł być głośnym symbolem otwarcia nowego rozdziału w historii Polski która przeżywa obecnie swój prawdziwy, ekonomiczny Złoty Wiek* co świetnie opisuje książka Prof. Piątkowskiego o tej samej nazwie. https://tiny.pl/63yq-4g0

Wpływ na międzynarodowy wizerunek Polski

Obchody jubileuszy historycznych mają potencjał, aby pozytywnie wpłynąć na międzynarodową opinię o kraju i zapewnić przychylność własnej agendzie politycznej, która w czasie gdy wszystkie oczy zwrócone są na nas ma szansę przebić się do międzynarodowej opinii publicznej. Odpowiednio zorganizowane wydarzenia, które podkreślają dumę narodową, osiągnięcia i wspólne wartości, mogą służyć jako narzędzie w budowaniu pozytywnego wizerunku Polski na arenie międzynarodowej. W dobie globalizacji i rosnącej konkurencji o sympatię i zaufanie innych krajów, promocja własnej historii i kultury powinna być elementem strategii państwa.

Przykład Wielkiej Brytanii doskonale ilustruje, jak regularne podkreślanie własnej wyjątkowości i historii wzmacnia spójność społeczną. Podczas uroczystości jubileuszowych, Wielka Brytania organizuje majestatyczne parady, festyny i kampanie medialne, nawiązujące do dumy z tradycji i historii kraju co pomaga budować dumę narodową i jedność społeczną. Mimo kryzysów wewnętrznych, takich jak Brexit czy problemy gospodarcze, Wielka Brytania potrafi korzystać z okazji, by pokazać swoją odrębność i wyjątkowość co prawdopodobnie wpływa też na łagodniejsze przebiegi kryzysów spójnościowych w kraju.

Relacja bezpośrednio z uśmiechniętej kolumny tańczącej poloneza na Krakowskim Przedmieściu.

Podsumowanie: konieczność zjednoczenia i promocji w kontekście kryzysu

Obchody historyczne to nie tylko okazja do świętowania, ale także narzędzia do budowania tożsamości, solidarności i dumy narodowej. Polska, będąca dziś w trudnym momencie, powinna wykorzystywać symbole i wydarzenia jubileuszowe do jednoczenia społeczeństwa i wzmocnienia pozytywnego wizerunku na arenie międzynarodowej. Brak odpowiednich obchodów może osłabiać poczucie wspólnoty, co jest szczególnie niebezpieczne w czasach kryzysu i zagrożeń zewnętrznych.

Warto rozważyć, jak odpowiednia promocja historii Polski, zarówno w kraju, jak i za granicą, może przyczynić się do lepszego zrozumienia polskiej perspektywy w kontekście bezpieczeństwa i wojny na Ukrainie. Kampanie wizerunkowe, które podkreślają historię, kulturę i wartości polskie, mogą być skutecznym narzędziem w budowaniu międzynarodowego poparcia i solidarności.

Podsumowując, obchodzenie jubileuszy takie jak 1000-lecie Polski czy 500-lecie hołdu pruskiego jest nie tylko sprawą historyczną, lecz także strategiczną. To okazja do zjednoczenia narodu, wzmocnienia dumy oraz promowania pozytywnego wizerunku kraju na arenie międzynarodowej. Polska powinna rozważyć, jak lepiej wykorzystywać te wydarzenia do budowania wspólnej tożsamości, zwłaszcza w obliczu wyzwań, które stoją przed jej bezpieczeństwem i przyszłością. https://tiny.pl/29-9pdzg

Picture of Piotr Spychalski - Dyrektor Zarządzający w Fudnacji ZEFIR

Piotr Spychalski - Dyrektor Zarządzający w Fudnacji ZEFIR

Dyrektor Zarządzający i członek zarządu Fundacji ZEFIR -Koordynator Projektu Forum Organizacji Młodzieżowych (FOM) Szkolenia Zawodowe, MBA, Absolwent kierunku Ekonomia i Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze na Uniwersytecie Gdańskim. W trakcie studiów prezes organizacji studenckiej KNPR zajmującej się tematyką PR jak i inicjowaniem wielu wydarzeń akademickich o charakterze edukacyjno-kulturalnym oraz integrującym społeczność studencką i biznesową tj. „Mosty Ekonomiczne” „PRosto na Szczyt!” czy „Sopockie Forum Organizacji Studenckich” (SFOS)- wydarzenie, które było pierwowzorem projektu Forum Organizacji Młodzieżowych sfinansowanego w ramach Funduszu Młodzieżowego 2022-2023 realizowanego przez NIW-CRSO.  Członek Studenckiego Forum Business Centre Club, odpowiedzialny za źródła finansowania realizowanych projektów. W latach 2011-2013 Radny Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego oraz członek komisji stypendialnej. Laureat konkursu ,,Young Project Management Program” Politechniki Gdańskiej. Zawodowo związany z branżą transportowo-logistyczną o obszarze rozwoju nowych technologii i zamówień publicznych w Zarządzie Morskiego Portu Gdynia S.A. W działalności publicznej były radny dzielnicy Chylonia, pełniący funkcję wiceprzewodniczącego komisji inwestycyjnej oraz członka komisji ds. kulturalnych. Obecnie Koordynator Projektu Forum Organizacji Młodzieżowych realizowanego przez fundację.

Możesz też wesprzeć nas bezpośrednio przez serwis buycofee.to/zefir korzystając z kodu QR:

Facebook
LinkedIn
Email
Drukuj

W hołdzie kapitanowi Józefowi Dambkowi: Koncert patriotyczny pełen emocji i wspólnoty

Punkt widzenia społecznika polsko-ukraińskiego na temat relacji obustronnych.

Przyszłość Młodych na Rynku Pracy – Panel Dyskusyjny Pomorskiej Gazety Niezależnej w Wejherowie

Podoba Ci się nasza gazeta? Wesprzyj nas.

Miejsce na Twoją reklamę