Wrzesień nie był łaskawy dla Polski i Polaków mimo przepięknej letniej aury, która towarzyszyła nam w tym miesiącu. Ogrom tragedii powodzian zaskoczył wszystkich łącznie z naszymi władzami, a skala zniszczeń okazała się tak duża, że na ten moment jeszcze nikt nie zdążył tego dokładnie policzyć.
Organizacje pozarządowe oraz trzeci sektor jak zwykle stanęły na wysokości zadania dzięki zastępom ochotniczych straży pożarnych, wojsk obrony terytorialnej, samorządom oraz organizacjom pozarządowym, zwykłym wolontariuszom i wielu, wielu społecznikom dzięki którym pomoc poszkodowanym tam na miejscu towarzyszyła praktycznie od początku. W kwestii poziomu zaangażowania organizacji pozarządowych zamiast państwa w niesieniu pomocy potrzebującym toczą się obecnie szerokie dyskusje, ponieważ z założenia sektor pozarządowy i obywatelski powinien wypełniać obszary w których nasze państwo nie jest w pełni sprawne, stanowiąc jego naturalne uzupełnienie co z resztą wydarzyło się ponownie, kiedy to po pandemii i wybuchu wojny po raz kolejny polskie społeczeństwo obywatelskie stanęło na wysokości zadania.
Starając się być jak najbardziej obiektywnym ciężko jest zignorować fakt, że obecna powódź była przynajmniej o skalę większa niż powódź w 2010 r. lub wcześniejsza w 1997r., która została zresztą jak mylnie widzimy okrzykniętą „Powodzią Tysiąclecia”. Niemniej już dziś jesteśmy w stanie stwierdzić, że gdyby nie szybka i skuteczna lokalna pomoc zarówno organizacji pozarządowych jak i samorządów sytuacja mogłaby okazać się dużo trudniejsza do zwalczenia, ponieważ jakość komunikacji rządu jest powszechnie podważana. W debacie publicznej dialog premiera ze społeczeństwem w sytuacji powszechnej dezinformacji, z ramienia wielu ministerstw oraz różnych instytucji bez jednego kierownictwa komunikacyjnego jak i niektóre decyzje wychodzące ze strony rządowej są powszechnie kwestionowane, głównie ze względu na opieszałość brak koordynacji oraz niespójność komunikacji.
Jako dyrektor Fundacji ZEFIR w swoim artykule, chciałbym się bardziej skupić na profesjonalizmie oraz sposobie samoorganizacji wielu środowisk pozarządowych w pomocy ludziom kiedy nastąpiła taka potrzeba. Uwidocznia to jak warto inwestować w ten sektor oraz w podmioty takie jak te które wchodzą w naturalną synergię z działaniami rządowymi, które mają własną autonomię i nie muszą czekać na zielone światło aby nieść pomoc. Żeby skutecznie móc reagować w tak ekstremalnych sytuacjach trzeba mieć struktury, środki oraz ludzi zdolnych i gotowych do zaangażowania w każdym możliwym momencie.
Takie możliwości posiada między innymi WOŚP tak jak i osobiste sympatie premiera. Ze względu na posiadanie ww. atrybutów rząd wyznaczył Pana Owsiaka jako głównego z koordynatorów niesionej pomocy. Ta decyzja wywołała kontrowersje z powodu poddania się państwa w kwestii koordynacji działań. Zwyczajowo to pełnomocnik rządowy koordynuje działanie organizacji pozarządowych a nie podmiot pozarządowy. W tym przypadku krytyka outsourcingu i kapitulacji państwa jest niestety słuszna, ponieważ takie działania rządu szkodzą autorytetowi państwa podważając zaufanie obywateli zastanawiających się na co płacą swoje podatki skoro państwo jest dysfunkcyjne w tak podstawowej roli jak przywództwo i zarządzanie. Sytuacji nie poprawia już otwarte okazywanie zażyłych relacji Jerzego Owsiaka z Donaldem Tuskiem.
Organizacje pozarządowe takie jak fundacje czy stowarzyszenia żeby móc skutecznie działać i nie opierać się tylko na zależności finansowej od państwa muszą mieć swój model biznesowy aby mogły skutecznie i nieprzerwalnie realizować swoje cele statutowe. Piszę o tym, dlatego że obecnie nasza fundacja jest w trakcie wdrażania takiego modelu.
Pracujemy intensywnie aby stać się organizacją pożytku publicznego. Zawiązujemy obecnie szeroką współpracę z biznesem na w sprawie wycinków z wypłaty do darowizny, dostępnych w działach ich kadr oraz metod sponsoringu czy współpracy w ich obszarze społecznej odpowiedzialności biznesu. Przygotowujemy się do uzyskania statusu organizacji pożytku publicznego w celu odpisu 1% podatku na rzecz naszej działalności statutowej. Wchodzimy współpracę starostwami aby wspierały nasze zaangażowanie w edukację zawodową młodzieży w szkołach średnich. Nasza gazeta ma niedługo pełnić rolę wsparcia dla rodziców w partycypacji procesu rozwoju zawodowego i dzieci. Nasz program prawo pracy w praktyce jest również rozwijany W ramach kolejnej edycji Forum organizacji Młodzieżowych szkolenia zawodowe 2024 wykorzystujemy w ten sposób efekty poprzedniej edycji projektu dla lepszego zaspokajania potrzeb naszych beneficjentów i wypełniania celów statutowych fundacji ZEFIR. Wszystkie te elementy mają być również podwaliną działalności gospodarczej która również ma na celu zapewnienie środków niezbędną do ekspansji fundacji.
Działania które wymieniłem to tylko część z narzędzi które opracowaliśmy wraz z specjalistami doświadczonymi w tych dziedzinach w naszej strategii rozwoju organizacji oraz strategii rozwoju fundraisingu fundacji. Pracowaliśmy nad tymi dokumentami prawie pół roku, ponieważ szczegółowo chcieliśmy przemyśleć każdy krok który będziemy podejmować aby stać się organizacją która ma odpowiednie struktury, zaangażowanych ludzi i kapitał, który pozwala na tak skuteczne działania jakich świadkami byliśmy na Śląsku.
Niestety obecnie nasze realia są całkiem podobne do realiów wielu organizacji pozarządowych kiedy nasi wolontariusze oraz ludzie są na codzień zaangażowani zawodowo gdzie indziej ponieważ muszą najzwyczajniej świecie się utrzymywać a praca fundacji jest jedynie dodatkiem. Dlatego uważam że tworzenie modeli biznesowych w działalności organizacji jest niezbędne dla jej rozwoju i przetrwania, a jej zależność od finansowania państwowego powinna być redukowana do minimum w naszym przypadku jest to plan w którym działalność 75% refundacji będzie finansowana z darowizn oraz współpracy z biznesem.